„Swojego nie znacie… czyli dobre praktyki rowerowe”
W ostatni piątek (14 lipca 2017) miał miejsce drugi wyjazd studialny z cyklu „Swojego nie znacie… czyli dobre praktyki rowerowe”. Tym razem grupa dwudziestu urzędników samorządowych oraz przedstawicieli środowisk rowerowych z całego województwa pokonała śląski odcinek Wiślanej Trasy Rowerowej Wnioski? Choć trasa jest przejezdna na całej długości, przed nami jeszcze długa droga (w przenośni i dosłownie).
W ubiegłym roku Samorząd Województwa Śląskiego zlecił wykonanie projektu stałej organizacji ruchu dla śląskiego odcinka WTR. Obecnie trwają jeszcze ostatnie uzgodnienia i wszystko wskazuje na to, że jeszcze w tym roku przy trasie staną nowe znaki typu R-4.
Celem wyjazdu było praktyczne zapoznanie się z nowymi zasadami znakowania tras rowerowych na różnych odcinkach ich przebiegu (drogi wojewódzkie, powiatowe, gminne i wewnętrzne, wały rzek, tereny leśne itp.). Nowe zasady i wymogi dot. oznakowania tras rowerowych stawiane obecnie projektantom, zasadniczo różnią się od „tradycyjnych rozwiązań” jakie znane są ze szlaków rowerowych PTTK (naki malowane na elementach przydrożnych zaczną znikać, w ich miejsce montowane będą znaki drogowe typu „R”).
Znajomość nowych wytycznych jest konieczna przy planowaniu i budowie infrastruktury rowerowej zarówno tej o charakterze lokalnym jak i regionalnym i krajowym.
Było to drugie z cyklu spotkań dedykowanych urzędnikom samorządowym zajmującym się realizacją pro rowerowej polityki w miastach i gminach naszego regionu. W czerwcu br. urzędnicy spotkali się w Żarkach, a jego celem było empiryczne, a więc z pozycji rowerowego siodełka, poznanie tras rowerowych o wysokim standardzie technicznym (EuroVelo).
Planowane są kolejne spotkania min. w Rybniku, Pszczynie i Częstochowie